czwartek, 29 marca 2012

Ogonkiem, wisienką



I już mieliśmy podać przepis na "pasikoninówkę", a tu Irena zaskoczyła nas równie oryginalną recepturą. Napój może być doskonały na powielkanocne przejedzenie. Co prawda na czereśnie i wiśnie jeszcze nie pora, ale może mrożonki pomogą.

Wywar z ogonków czereśni (na odchudzanie)

200 g ogonków czereśni lub wiśni gotować 10 min. w 1 l wody, w której ogonki moczyły się uprzednio 12 godzin. Pić otrzymany wywar przez 1-2 dni. Można te ziółka nalać na 25 dag świeżych lub suszonych wiśni i pić. Są moczopędne  i przyśpieszają spalanie tłuszczów oraz ogólną przemianę materii.

(Bądź zdrów-Smacznego! O odżywczych i leczniczych właściwościach roślin, Warszawa 1985, Watra, s.62)

wtorek, 20 marca 2012

Wiosna!

W poszukiwaniu wiosennych przepisów w poradnikach Ireny, trafiliśmy na takie cudo:

Nalewka "pasikonik"
Szklanka miodu, szklanka cukru, łyżka suszonego kwiatu róży, łyżka posiekanej zielonej ruty, łyżka posiekanej zielonej mięty, kawałek cynamonu, pół gałki muszkatołowej, 10 goździków, kawałek imbiru, 2 litry wódki.

(Ziółka i my, Wydawnictwo PTTK "Kraj", Warszawa, 1983, s 176)

Celowo podajemy ten przepis w dwóch odcinkach (szczegóły wykonania wkrótce). O ile 2 litry wódki kupić łatwo, o tyle zapolować na zieloną rutę...Hmm to jest wyzwanie!

niedziela, 18 marca 2012

Mleczna droga



Dzięki naszemu zaprzyjaźnionemu blogerowi o pseudonimie Tajny Detektyw wpadła w nasze ręce publikacja Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich z roku 1966, poświęcona w całości mleku i jego przetworom. Irena (wierzymy w to, choć sprawdzić tego nie sposób) zapewne trzymała ten niewielki tomik w podręcznej biblioteczce.

Co prawda broszura napisana jest stylem suchym i konkretnym jak – nie przymierzając – mleko w proszku, ale i tak można w niej znaleźć dużo praktycznych wskazówek, w jaki sposób wzbogacić swoją dietę o produkty mleczne. Poniżej kilka propozycji zestawów śniadaniowych:

Śniadania

Makaron z mlekiem, pieczywo, masło, dżem, kawa z mlekiem.

Płatki owsiane na mleku, pieczywo, masło, jajo, pomidor.

Ryż z mlekiem, pieczywo, masło, twarożek ze szczypiorkiem, kakao.

Kasza manna na mleku, grzanki z bułki, masło, ser żółty, kawa z mlekiem.

Mleko gorące, pieczywo, masło, sałatka z pomidorów, miód.

(Centralny Związek Spółdzielni Mleczarskich, 100 potraw z mleka, Warszawa 1966, s. 17.)

sobota, 10 marca 2012

Liść w uchu, radość w sercu


Na przedwiośniu, bez czapki, nasze uszy czeka wiele atrakcji. Tu wiatr zimny zawieje, tam obudzona mucha wleci ... Boli? Irena ma na to sposób.

Nieraz coś w uchu dokucza, może kropelka wody, która się tam dostała przy myciu głowy, może jakaś muszka, jakiś pył... Medycyna ludowa w takich przypadkach radzi aby zerwać listek geranium i włożyć sobie do ucha. Na przykład na noc. Rano ucho będzie zdrowe. A jeśli nie - to trzeba iść do lekarza.

(Nie daj się chorobie!, Orgpost, Warszawa,1988, s. 168)

niedziela, 4 marca 2012

Teściowe i synowe


W cyklu „Siostrzyce Ireny”, dziś Maria Mankiewicz (czyżby daleka krewna Josepha L., reżysera legendarnego Wszystko o Ewie [1950]…?) i jej niezbędna książka z roku 1986 pt. Jak być teściową? Jak być synową? Pozycja zaczyna się od tzw. pytań podstawowych:
Gdybym miała córkę i gdyby ta córka pewnego dnia zapytała mnie, czy starać się szybko wyjść za mąż, czy też można sobie z tym poczekać – byłabym w kłopocie. Jako kobieta z natury rozsądna powinnam bez wahania poradzić, żeby jak najdłużej była wolna. Żeby zdobyła zawód, niezależność, trochę doświadczenia i dopiero wtedy, kiedy już mniej więcej będzie wiedziała, czego i kogo chce – poszukała sobie odpowiedniego towarzysza. Jednak, jako kobieta znająca życie, przed taką odpowiedzią zawahałabym się.
(Maria Mankiewicz, Jak być teściową? Jak być synową?, Warszawa 1986, s. 25)

Jak widać, kwestie te były i pozostaną skomplikowane… Jakie szczęście, że są książki takie, jak ta pani Marii! A kiedy już ustabilizujecie sobie sytuację matrymonialną, zerknijcie na ostatnią stronę okładki. Tam seria sequeli, które umożliwiają cudowne ubogacenie sobie życia na rozmaite sposoby: