Coraz mniej warsztatów szewskich, a zelówki jak się odklejały, tak się odklejają… Irena radzi (nie wiedzieć czemu, chłopcom tylko):
Odklejoną zelówkę, zwykle na czubkach butów o gumowych spodach, chłopcy przyklejają w ten sposób: biorą czysty stary wkład z długopisu (oczyszczony denaturatem). Czyszczą starannie odklejoną część zelówki, a gdy wyschnie, zapalają zapałką wkład i wsuwają go w szparę między butem a zelówką. Ściskają i gotowe. Można jednak też użyć do klejenia kleju „Butapren”.
Także nadmiar foliowych woreczków przyniesionych ze sklepu nie jest Irenie straszny. W końcu, w butach należy przede wszystkim chodzić:
Jeśli buty przemakają chłopcy ratują się w ten sposób, że na skarpetki wkładają woreczek z folii. Zawsze to „sposób”, ale buty, które przemakają, niewiele są warte.
(Dom bez tajemnic, Warszawa 1990, s. 248)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz