Jakiś czas temu, równie jesienną porą, zachęcaliśmy do odkurzania muszli przywiezionych znad morza. Porządkom towarzyszyła wiecznie młoda piosenka w wykonaniu Zbigniewa Wodeckiego. Dziś także odświeżamy wakacyjne skarby. Na listę zakupów wpiszcie amoniak!
Przedmioty z bursztynu czyści się ciepłą wodą z amoniakiem; następnie płucze czystą wodą i wyciera flanelką.
(Cztery pory roku w gospodarstwie domowym, Warszawa, 1992, str 168)
To może jeszcze jakaś naleweczka z bursztynu, by móc bursztyn zjeść i mieć?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Wertujemy Irenę w poszukiwaniu przepisu.
OdpowiedzUsuń