W długie jesienne wieczory umilamy sobie czas różnoraką rozrywką. Jeśli lubicie karty i w planach macie towarzyskie spotkanie na małą partyjkę, Irena z serca radzi odświeżenie ulubionej talii.
Karty do gry można czyścić denaturatem lub na sucho - magnezją zmieszaną ewentualnie z benzyną.
(Cztery pory roku w gospodarstwie domowym, Warszawa, 1992, str 132)
A cóż to takiego jest ta magnezja?
OdpowiedzUsuńPytam, bo choć kart do gry nie posiadam to ulubione, kilkuletnie gazetki kulinarne chętnie odświeżyłabym:)
OdpowiedzUsuńchodzi prawdopodobnie o magnezję paloną czyli tlenek magnezu MgO
OdpowiedzUsuńMagnezja (magnezja palona), czyli inaczej tlenek magnezu, jest to biały proszek który po rozpuszczeniu w kwasach przechodzi do postaci wodorotlenku. Otrzymuje się ją w wyniku prażenia magnezytu (węglan wapnia).
OdpowiedzUsuńTlenek magnezu stosowany jest do wyrobu cementów, odlewów, naczyń ognioodpornych, tygli. Ma również zastosowanie w medycynie jako lek na nadkwasotę i zatrucia. Ufff!
Skąd Irena brała magnezję? Nie mamy pojęcia!
OdpowiedzUsuńNo właśnie... sama definicja nie wystarza, żeby coś przetrzeć magnezją:) Może produkowała?
OdpowiedzUsuń