środa, 8 grudnia 2010

Z kopyta kulig rwie


Czas porzucić sporty motorowe i fikołki na trzepaku, na rzecz nart i łyżwiarstwa. Irena przypomina o równouprawnieniu w dyscyplinach zimowych. 

Dobre wychowanie nakazuje, żeby sportsmenka była kolegą a nie rozkapryszoną kobietką, oczekującą usług od mężczyzny - wielbiciela. Kto  uprawia sport, musi sam nosić swój plecak i swoje narty, powinien też samodzielnie je nakładać. Minęły te czasy, kiedy ślicznotki używały łyżwiarstwa w ten sposób, że galanci lokowali je w fotelach - saniach popychanych na lodzie.  Na balu od płci brzydkiej wymagamy wszelkich względów, w sporcie - tylko koleżeństwa. Nie znaczy to oczywiście, że nasz towarzysz ma prawo klepać nas mocno ręką po plecach czy udzie.

(ABC dobrego wychowania, Warszawa 1969, Wiedza Powszechna, s. 200)


Na przekór pogodzie zapraszamy do koedukacyjnego basenu w Klubie Tropicana.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz