czwartek, 10 marca 2011

Brąz wpadający w beż



Choć w kalendarzu nastał czas ascezy, proponujemy umilić sobie przedwiośnie domowej roboty krówkami.


Cukierki zwane krówkami

2 szklanki mleka, 40 dkg cukru, 5-10 dag masła, karmel, kakao, wanilia, kawa lub czekolada.

Mleko z cukrem zagotować na wolnym ogniu, wciąż mieszając, aż powstanie gęsta, jednolita, jasnobeżowa masa. Dodać do niej masło, 2 łyżki karmelu (upalić w rondelku 1 łyżkę cukru, a gdy zbrązowieje, wlać 2-3 łyżki wody i wymieszać). A teraz - zależnie od tego co mamy i lubimy - dodać kawę, kakao, lub czekoladę. Masę wylać na wypłukany zimną wodą półmisek i zostawić do ostygnięcia. Potem pokrajać w kostkę.

(Elementarz gotowania, Warszawa 1989, Watra, s. 137) 

Uczciwie ostrzegamy przed wsypywaniem do masy kawy mielonej. Irena prawdopodobnie miała na myśli Neskę lub Inkę. 
Wkrótce na Blogu  podamy przepis na najohydniejszą potrawę świata - fałszywy móżdżek z drożdży i białek.



2 komentarze:

  1. patrząc na skład(8000kcl)już wiem dlaczego tak je lubię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam jak będąc eksperymentującą nastolatką chciałam sobie zrobić sezamkę.W związku z powyższym skarmelizowałam cukier na złoty kolor i dodałam ziarna sezamu.Naturalnie zaraz taki psudosezamek włożyłam do buzi,i tu nastąpiła katastrofa-karmelek przykleił się do zęba wypełnionego dentystycznym amalgamatem.Następnie była już tylko wizyta u dentysty.I to tyle w temacie zrób sobie cukierki sam.

    OdpowiedzUsuń