niedziela, 13 marca 2011

Pokaż pazur


Irena piętnuje niechlujstwo na wszystkich frontach, w tym i na tym najbardziej newralgicznym – higieny dłoni. Zanim podamy rękę na przywitanie, zadbajmy, by była to dłoń warta chwytania, jak mawiał bohater powieści Dawid Copperfield. Irena powiada zaś następująco:

Spróbujcie zrobić przegląd rąk, a zauważycie jak niewielu, niestety, ludzi dba o paznokcie. Czasem, co jest najwstrętniejsze, brud pokrywa warstwa lakieru. (…) Szczoteczka i mydło, a w razie potrzeby pumeks, trochę gliceryny wtarte j w dłonie – to środki dostępne dla każdego. I żadna czynność (nawet skrobanie marchwi i młodych kartofli) nie usprawiedliwia brudnych paznokci czy rąk.

(…)

Bądźmy jednak rozsądni w wymaganiach. Czego innego będziemy się spodziewać np. po aktorze wracającym z teatru niż po kolejarzu kończącym nocną służbę. Gospodyni domu czy konduktorka nie może mieć tak wypielęgnowanych paznokci jak śpiewaczka estradowa, modelka lub gwiazda filmowa.

(ABC dobrego wychowania, Wasrzawa 1969, s. 40)

1 komentarz:

  1. Najbardziej żałośnie wyglądają upierścienione palce czerwonej,spoconej dłoni.

    OdpowiedzUsuń