Podczas upalnej pogody najlepiej gasi pragnienie słodki, soczysty arbuz. Jeśli po konsumpcji zostaną nam skórki z grubym, zielonym miąższem- niech nie lądują w koszu! Irena podsuwa przepis na pyszne konfitury z arbuzowych resztek.
Trzeba cieniutko obrać zieloną skórkę, a miąższ arbuza pokrajać w kostkę. 1 kg takich kostek posypuje się ok. 75 dag. cukru i zostawia w płaskim rondlu na ok. 2 godz. Potem stawia się go na ogniu i smaży bardzo wolno, odparowując przez 3-4 godz. czyli tak długo, aż się kostki arbuza usmażą i powstaną konfitury. Wtedy należy jeszcze dosypać cukier waniliowy (1-2 torebki) - dla aromatu; można też od początku usmażyć z laską wanilii albo ze skórką cytrynową. Konfitury przekłada się do słoiczków i zamyka. Są wyjątkowo smaczne.
(Słońce w słoikach, Warszawa, 1988, Watra, s.136)
My z siostra z zielonych resztek robilismy ochraniacze na szczeki! Co nie jest bez zwiazku, bo czytajac o konfiturach z resztek arbuza szczęka opada - z wrazenia!!!
OdpowiedzUsuńZawsze mnie denerwowało, jako dziecko,że tak szybko się kończy ta słodka,czerwona część arbuza.Zielona była już do wyrzucenia.
OdpowiedzUsuńIrena na pewno pochwaliłaby pomysł na ochraniacze!
OdpowiedzUsuń