wtorek, 20 kwietnia 2010

Saga o ludziach lodu

Mrożon – Iniemamocni (2004)

Upałów jeszcze nie ma, ale jako że zaskoczą nas pewnie równie gwałtownie, jak śnieg co roku zaskakuje drogowców – już teraz warto poświęcić trochę uwagi owemu najzimniejszemu miejscu naszych domostw, jakim niechybnie jest pół metra sześciennego zamrażarki.

Kto się przyzwyczai do pracy z zamrażarką ma z niej wyrękę nie tylko, gdy chodzi o robienie zapasów na dłuższe okresy. Można przecież – wtedy, gdy ma się czas – zamrozić przygotowany obiad, kolację dla gości, desery, napoje dla żniwiarzy, robotników rolnych itp.

(Dom bez tajemnic, Warszawa 1990, s. 151)

Wszystkim znajomym żniwiarzom i robotnikom dedykujemy piosenkę Madonny, przestrzegającą przed zbytnim wychłodzeniem serc…



2 komentarze:

  1. A czy dla żniwiarzy można zamrozić kiszony barszczyk? Sok spod kapusty takiejż? Wodę spod ogórków?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, ale i tak najlepszy jest napój z serwatki.

    OdpowiedzUsuń