
Wszystkim Czytelnikom i Czytelniczkom, życzymy różnorodności na wielkanocnym stole - od ananasa do ziemniaka, na wiosennym spacerze spotkania z Wenus lub atletą (w zależności od potrzeb), deptania po drodze świeżej trawy, uprzejmych policjantów strzegących naszego bezpieczeństwa na drogach.
Przede wszystkim jednak, życzymy, żeby obiady gotowały się w pół godziny, bo naprawdę szkoda wiosny na siedzenie w kuchni.
Wesołych Świąt!
Wesołych Śwąt! pamiętajcie jednak, by przy stole wielkanocnym nie przyczesywać swych gęstych bądź rzadkich włosów grzebieniem, a po uczcie wskoczyć pod szauer, nie niszcząc sobie przy okazji makijażu. A dzieciom dajcie do schrupania głąb kapusty. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZapomniałam... jeśli goście zasiedzą się u Was zbyt długo, wezwijcie zduna!
OdpowiedzUsuń