sobota, 21 sierpnia 2010

Strofy o późnym lecie


Chociaż ceny warzyw i owoców rzeczywiście są bardzo wysokie, nie zapominajmy aby końcówkę wakacji upamiętnić przynajmniej jednym słoikiem własnoręcznie zrobionej marynaty. Nieprzekonanym, dedykujemy pochwałę domowych przetworów jaką zamieściła Irena we wstępie do książki pt. Słońce w słoikach, opublikowanej w czasach, kiedy ceny w warzywniakach i na straganach nie były tak irytujące jak dziś.

Co można pasteryzować? Wszystko! Matka, która jedzie na wczasy z dzieckiem pozostającym na diecie bezglutenowej, wozi ze sobą w słoiczkach specjalne zupki i inne potrawy, przygotowane w domu i zapasteryzowane. Żona kierowcy Tira, wyjeżdżającego na dłuższy pobyt za granicę, ładuje mu do samochodu przeróżne dania: zupy, dania mięsne, jarzynowe, kompoty, dżemy, pasztety itd., wszystko pasteryzowane, aby nie musiał wydawać zbyt wiele dewiz na jedzenie. Małżeństwo, które podczas urlopu podróżuje samochodem po świecie zaopatruje się w "słoiczki" z pasteryzowaną żywnością. Młodzi turyści, narciarze, wycieczkowicze, korzystający ze schronisk, biorą zapas pasteryzowanej żywności - ile się da i zmieści w plecaku - bo...wycieczka będzie tańsza.

(Słońce w słoikach, Warszawa, 1988, Watra, s.16)

1 komentarz:

  1. No to może przepis na domowej roboty korniszony:zalewa-
    5,5 szklanek wody,szklanka octu,szklanka cukru,2 łyżeczki soli,przyprawy-czosnek,koper,liść laurowy,ziele angielskie,gorczyca,kilka piórek herbaty-ogóreczki będą złociste.Ciasno ułożone,najlepiej małe ogóreczki,zalać ciepłą jeszcze zalewą j.w.gotować 3 minuty od momentu wrzenia kąpieli.Wyjąć gorące słoiczki,odwrócić,przykryć suchą ścierką.Można do w/w przypraw dorzucić coś wg uznania-ostrą czy słodką paprykę,estragon itp.Ogórki są chrupiące i lekko winne.Smacznego!

    OdpowiedzUsuń