sobota, 20 listopada 2010

Cebulą szoruj i przecieraj


Rok temu zachęcaliśmy do ostatniego w sezonie jesienno - zimowym mycia okien. Dziś, zanim (być może) przystąpimy do tej czynności, przypomnijmy sobie za Ireną o dokładnym umyciu ram okiennych.

Mycie okien zaczynamy od umycia ram okiennych. Wycieramy cebulą ślady po muchach i żyletką zeskrobujemy resztki zaschłej farby. (Uważać by nie porysować szkła! i nie przeciąć palców). Tłuste plamy po oblepianiu szyb kitem można też zetrzeć przekrojoną cebulą. Ramy okienne (futryny) warto po umyciu jeszcze przetrzeć suchą, miękką ściereczką. 

(Dom bez tajemnic, Warszawa 1990, s. 20)

2 komentarze:

  1. Irena żyła w latach,gdy wszelkie detergenty -czytaj Ludwik-były towarem luksusowym,stąd cebula do ścierania kropek po muchach.Swoją drogą wszelkie robactwo i owady uodporniły się na dawne środki.Ostatnio powodem awarii wyłącznika dzwonka przy drzwiach mojego domu był kłąb zdechłych mrówek,blokujących mechanizm i obklejone,lepkie styki.A tak pracowicie krążyły ścieżką do elewacji.Złośliwe mróweczki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Może zatem czas na powrót do środków tradycyjnych? Nowe pokolenia mrówek nie mają pojęcia o mocy starej dobrej soli! Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń